Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pabloXT z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 42772.43 kilometrów w tym 4456.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17918 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pabloXT.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Odznaki turystyczne

Dystans całkowity:5155.90 km (w terenie 315.00 km; 6.11%)
Czas w ruchu:214:38
Średnia prędkość:22.81 km/h
Maksymalna prędkość:66.00 km/h
Liczba aktywności:38
Średnio na aktywność:135.68 km i 5h 57m
Więcej statystyk
  • DST 15.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 16.98km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt GÓRAL - HISTORIA
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostromecko z gipsem

Środa, 16 kwietnia 2014 · dodano: 16.04.2014 | Komentarze 0




  • DST 113.30km
  • Czas 05:38
  • VAVG 20.11km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt GÓRAL - HISTORIA
  • Aktywność Jazda na rowerze

Toruń - pieczątki

Piątek, 21 marca 2014 · dodano: 21.03.2014 | Komentarze 2

Pogoda dopisała i to nawet bardzo. Zdobyłem rekordowe 36 potwierdzeń do odznak turystycznych:) Ogólnie wycieczka zaliczona jako pierwsza klasa!


Przysiek wcześnie rano.


Mury miejskie w Toruniu


Na moście kolejowym w Toruniu (tak mnie przycisnęło że musiałem olać XIX wieczną budowlę niestety)


Nie ma to jak fota na tle WC


Zamek Dybów a raczej jego ruiny - ale całkiem warte zwiedzenia


Z kamyka na kamyk...




  • DST 38.90km
  • Czas 01:46
  • VAVG 22.02km/h
  • VMAX 48.30km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt GÓRAL - HISTORIA
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielna pętelka

Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 23.02.2014 | Komentarze 0

Fordon, Artyleryjska, Myślęcinek, Niemcz, Żołędowo, Jarużyn, Fordon


Kościół w Żołędowie


Zgromadzenie sióstr Cysterek w Żołędowie




ODZNAKA KRAJOZNAWCZA WOJEWÓDZTWA KUJAWSKO POMORSKIEGO - stopień brązowy

Wtorek, 21 stycznia 2014 · dodano: 21.01.2014 | Komentarze 0


Odznaka pierwszego stopnia zdobyta:)




Arbajt

Wtorek, 14 stycznia 2014 · dodano: 14.01.2014 | Komentarze 0




  • DST 78.90km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 21.52km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt UNIBIKE EXPEDITION - HISTORIA
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowe pieczątki

Sobota, 4 stycznia 2014 · dodano: 04.01.2014 | Komentarze 0

Trasa: Fordon, Zławieś Wielka, Górsk - centrum, Zamek Bierzgłowski, Bierzgłowo, Łążyn, Zławieś Wielka, Fordon.

Trasa nr 80 do Torunia - pobocza strasznie zabłocone. Łańcuch wyskrzypiał się na maksa w tej mieszance wody z ziemią. Pogoda wporzo ale trasa ogólnie mokra.

Ogarnąłem kilka miejsc i zdobyłem kilka pieczątek do odznak krajoznawczych. Dodatkowo zacząłem Kolarską Odznakę Turystyczną (KOT).


Górsk


Żywa szopka betlejemska w Bierzgłowie


"KUŃ" w szopce


A tak wyglądały moje byty po wycieczce - nogi do kolan i rower podobnie.




2013 - podsumowanie

Sobota, 21 grudnia 2013 · dodano: 21.12.2013 | Komentarze 0

Rok rowerowy praktycznie za mną i już nie planuję wyjazdu do 31 grudnia no chyba że jakaś niedojebka mnie weźnie ale to nie więcej niż górki fordońskie.
Dużo się wydarzyło w tym roku związanym z rowerem. Z 7 postanowień 3 udało się zrealizować. Może ktoś powiedzieć, że to nie wiele ale niech każdy spojrzy na swoje osiągnięcia w tym roku.
Miałem dużo nieprzewidzianych wyzwań rowerowych i niestety większości się nie udało zrealizować. Ale zdarzyły się też nieprzewidziane sukcesy takie jak wyjazd do Lichenia.
Szczególna uwagę zwróciłem na odznaki turystyczne i troszkę się udało osiągnąć w tej dziedzinie którą z resztą zamierzam kontynuować w przyszłym roku gdyż pochłonęło mnie to bez reszty.
Ogólnie rok zaliczam do średnio udanych. Ilość km zrobiona z zapasem, rekord ilości km w jeden dzień zwiększony, odznaki turystyczne sprawdziły się w 100% biorąc pod uwagę motywację do jeżdżenia. Niestety geocaching mnie nie zmotywował do kręcenia km więc w przyszłym roku odpuszczam sobie temat definitywnie a za to spróbuję zaliczać gminy - co z tego wyjdzie tego jeszcze nie wiem no i oczywiście czekam na kolejną edycję turystycznego paszportu:).




Jesienne Świecie

Sobota, 5 października 2013 · dodano: 05.10.2013 | Komentarze 0

Trasa: Fordon, Trzęsacz, Topolno, Chrystkowo, Gruczno, Świecie - powrót tą samą trasą

Pogoda dopisała tzn bezdeszczowo, rano trochę zimno ale w południe całkiem przyjemnie - jeszcze można śmigać rowerem.

Zdobyłem komplet pieczątek do odznak turystycznych tzn te które zakładałem zdobyć dzisiaj a nawet jedną więcej:)




  • DST 178.90km
  • Teren 10.00km
  • Czas 08:48
  • VAVG 20.33km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt GÓRAL - HISTORIA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Włoclawek i okolice

Wtorek, 27 sierpnia 2013 · dodano: 27.08.2013 | Komentarze 0

Trasa: Ciechocinek, Raciążek, Włocławek, Nowy Duninów, Kowal, Wlocławek, Ciechocinek.

Jest dobrze. Rowery w aucie ruszamy. Ciechocinek rowery złożone do kupy ruszamy ale jest kościół jest i ksiądz więc będzie i pieczątka no i jest nie zdążyliśmy dobrze ruszyć a tu mały sukces :). Jedziemy dalej na podbój. Dalsza jazda po Ciechocinku nie przyniosła nic dobrego ale w Raciążku za to się poprawiło. Zamek to właściwie tylko mury i to w rozsypce ale co tam jedziemy dalej. Odbijamy na Lubanie tam spotykamy bardzo sympatycznego księdza który daje pieczątki i mocno się rozgaduje. Ale w końcu jakoś kończę tą rozmowę i jedziemy dalej. Przerwa na piwko na spokojnie i dalej w drogę.

Włocławek tam się kręcimy dość sporo po mieście ale żniwo pieczątek jest wynagrodzeniem za całokształt. Dalej kierujemy się Nowy Duniwów. Trasa dość nudna ale jakoś poszło. Z tamtąd powrót prawie pod Włocławek i dalej przez lasy do Kowala. Jest ciężko ale idzie naprzód. W Kowalu zajazd do księdza i Biedronki. Dalej już tylko kierunek na Ciechocinek a tam jak zwykle długie zabijające proste.

Trasa przygotowana dobrze ale spis pieczątek gdzie jakie nie za bardzo bo tak na szybko i kilka ominąłem więc napewno wrócę tam jeszcze raz.

Ogółem 22 pieczątki zebrane :)




Lato w parkach

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · dodano: 18.08.2013 | Komentarze 0

Fordon, Unisław, Nawra, Chełmża, Kowalewo Pomorskie, Golub Dobrzyń, Brodnica, Jabłonowo Pomorskie, Radzyń Chełmiński

Ruszyłem z Fordonu o godzinie 6.00. Mialem dość dużo pieczątek do zebrania do odznak krajoznawczych ale jak to jest normalnie wszystkich się nie da bo to za wcześnie to za późno się jest w miejscach :). Pierwszy wjazd do Raciniewa oczywiście nie ma skąd wziąć pieczątki bo wszyscy śpią. Jadę dalej. W Nawrze wogóle się nie zatrzymuję bo ksiądz napewno jeszcze śpi więc omijam ale do sklepu zajeżdżam po picie i wafelka. Ruszam dalej ale pojawiło się słońce i zaczyna się robić ciepło więc w Kończewicach zatrzymuję się i zdejmuję spodnie spod których wyłaniają się spodenki a między czasie przejeżdża bus z pracownikami którzy się dziwnie patrzą na mnie ale co tam oni nie wtajemniczenie więc niech podziwiają.

Następny przystanek Chełmża. Zbieram kilka pieczątek, ksiądz robi mnie w konia ale jeszcze o tym nie wiem więc zadowolony ruszam na dalszy podbój. Jak się w domu okazuje katedra i kościół mają różne pieczątki.

Wjeżdżam do Kiełbasina patrzę kościół więc nieomieszkam zajechać na plebanię z sukcesem jak się później okazuje. Następny przystanek Kowalewo pomorskie ale tam księdza nie zastałem a właściwie to był na mszy i nie chciało mi się czekać do końca bo czas ucieka a droga daleka.

W Ostrowitem następne pieczątki i jadę na Golub-Dobrzyń gdzie zbieram żniwo i spotykam takiego jak ja(pieczątki do odznak) tylko znacznie starszego. Chwila rozmowy i dalej jadę. Kolejne żniwo pieczątkowe w Brodnicy po czym do teściowej na kawę i obidek którego całego nie zjadłem bo pewnie bym był tak objedzony że nie miałbym siły się ruszyć dalej. W Jabłonowie Pomorskim zajeżdżam do siostrzyczek zakonnych ale po chwili rozmowy z jedną z nich ruszam dalej bez pieczątki bo musiałbym trochę poczekać a czas ucieka.

Z Jabłonowa Pomorskiego nam ostro wmordewind, że miejscami nie mogę ukręcić do 20km/h i burzowe chmury. Ale jakoś docieram do rodziców i tam rezygnując z dalszej jazdy rowerem kieruję się na Bydgoszcz autobusem jak się później okazuje dobrze bo bym miał na głowie burzę i ulewę
Wyjazd uznaję za średnio udany ale nie najgorszy.