Info
Ten blog rowerowy prowadzi pabloXT z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 42772.43 kilometrów w tym 4456.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.85 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 17918 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Październik2 - 0
- 2024, Wrzesień1 - 1
- 2019, Styczeń1 - 2
- 2018, Sierpień1 - 1
- 2018, Lipiec8 - 3
- 2018, Czerwiec4 - 0
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń8 - 2
- 2017, Grudzień2 - 2
- 2017, Listopad6 - 1
- 2017, Październik5 - 1
- 2017, Wrzesień12 - 2
- 2017, Sierpień19 - 3
- 2017, Lipiec8 - 1
- 2017, Czerwiec16 - 4
- 2017, Maj19 - 8
- 2017, Kwiecień20 - 4
- 2017, Marzec22 - 6
- 2017, Luty10 - 0
- 2017, Styczeń4 - 3
- 2016, Grudzień1 - 0
- 2016, Listopad12 - 1
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień2 - 0
- 2016, Sierpień5 - 1
- 2016, Lipiec14 - 7
- 2016, Czerwiec7 - 4
- 2016, Maj10 - 0
- 2016, Kwiecień14 - 0
- 2016, Marzec11 - 0
- 2016, Luty10 - 2
- 2016, Styczeń5 - 0
- 2015, Listopad2 - 0
- 2015, Październik15 - 0
- 2015, Wrzesień19 - 0
- 2015, Sierpień22 - 2
- 2015, Lipiec16 - 0
- 2015, Czerwiec15 - 0
- 2015, Maj18 - 0
- 2015, Kwiecień20 - 0
- 2015, Marzec24 - 0
- 2015, Luty12 - 0
- 2015, Styczeń13 - 0
- 2014, Grudzień6 - 0
- 2014, Listopad11 - 0
- 2014, Październik16 - 0
- 2014, Wrzesień15 - 0
- 2014, Sierpień15 - 0
- 2014, Lipiec19 - 0
- 2014, Czerwiec20 - 0
- 2014, Maj19 - 3
- 2014, Kwiecień6 - 0
- 2014, Marzec14 - 2
- 2014, Luty9 - 0
- 2014, Styczeń7 - 0
- 2013, Grudzień6 - 0
- 2013, Listopad6 - 0
- 2013, Październik12 - 0
- 2013, Wrzesień13 - 0
- 2013, Sierpień10 - 0
- 2013, Lipiec11 - 0
- 2013, Czerwiec17 - 3
- 2013, Maj9 - 4
- 2013, Kwiecień13 - 1
- 2013, Marzec6 - 0
- 2013, Luty12 - 2
- 2013, Styczeń3 - 0
- 2012, Grudzień2 - 0
- 2012, Listopad2 - 2
- 2012, Październik5 - 0
- 2012, Wrzesień7 - 2
- 2012, Sierpień13 - 0
- 2012, Lipiec9 - 0
- 2012, Czerwiec10 - 3
- 2012, Maj25 - 2
- 2012, Kwiecień24 - 2
- 2012, Marzec18 - 1
- 2012, Luty8 - 0
- 2012, Styczeń9 - 0
- 2011, Grudzień7 - 1
- 2011, Listopad5 - 1
- 2011, Październik6 - 0
- 2011, Wrzesień13 - 1
- 2011, Sierpień26 - 0
- 2011, Lipiec25 - 0
- 2011, Czerwiec24 - 0
- 2011, Maj14 - 0
- 2011, Kwiecień1 - 0
- 2010, Czerwiec1 - 0
- DST 176.60km
- Teren 15.00km
- Czas 08:22
- VAVG 21.11km/h
- Sprzęt UNIBIKE EXPEDITION - HISTORIA
- Aktywność Jazda na rowerze
Bory tucholskie
Sobota, 6 lipca 2013 · dodano: 06.07.2013 | Komentarze 0
Trasa: Myślęcinek, Żołędowo, Stronno, Serock, Świekatowo, Lubiewo, Tuchola Wymysłowo, Tuchola jeszcze raz, Kiełpin, Wielka Komrza, Legbąd,Fojutowo - akwedukt, Brda, Rytel, Nadolna Karczma, Raciąż, Tuchola jeszcze raz, Arriva, PKP Bydgoszcz, Fordon
Mogiła ofiar terroru 1939 w Tucholi
Ruszyła druga edycja paszportu turystycznego więc postanowiłem pojechać i zdobyć pieczątki zarówno do paszportu jak i odznak turystycznych no i właściwie to co założyłem to zrealizowałem. Będąc w muzeum borów tucholskich kupiłem sobie dość dokładną mapę parku krajobrazowego borów tucholskich i dalej już jechałem nie na pamięć lecz z mapy. Również w Tucholi spotkałem kumpla rowerowego i do akweduktu w Fojutowie i do Brdy pojechaliśmy razem. Następnie Sławek już ruszył do domu a ja jeszcze pojechałem do Rytla bo będąc 10 km od miejscowości nie opłacało mi się wracać do domu i kiedyś później jechać 100km w jedną mańkę po jedną pieczątkę (te pieczątki strasznie mnie motywują do jazdy na rowerze bo cóż to byłaby za przyjemność wsiąść w auto i pojechać w dwa dni opitolić wszystko co potrzebne).
Muzeum Indian Ameryki Północnej
Jechało się wręcz wyśmienicie, pogoda dopisała na całego no i malownicze krajobrazy to już wogóle superos. Co się udało zauważyć to wszechobecne oznakowania rowerowe i nierowerowe ciekawych do zobaczenia miejsc. Jak widać dbają o turystykę i raczej jak kto jedzie w tamte strony coś zobaczyć to raczej bez problemu znajdzie oznakowanie miejsca czy też obiektu.
Na terenie zajazdu w fojutowie
Rower jak na taką dłuższą pierwszą trasę spisał się wyśmienicie, wygodna pozycja ułatwiająca oglądanie okolic podczas jazdy, sakwy do których można wszystko spokojnie spakować (miałem ze sobą nawet ręcznik i ciuchy na przebranie w razie bym miał ochotę się wykąpać w jeziorku), oświetlenie które nie wymaga baterii i przystosowanie do mokrych warunków jazdy powodowało, że skupiałem się tylko na przyjemnościach podczas jazdy i korzystania z przepięknych walorów krajobrazowych Borów Tucholsich.
Robota bobra skutecznie utrudniła jazdę
W oczekiwaniu na Arrivę